Program Rezydencji Artystów w Jastrzębiu-Zdroju przyniósł już pierwsze efekty. W sobotę w Parku Zdrojowym odbyło się spotkanie autorskie. To miejsce nieprzypadkowe, bo m.in. tutaj bohaterowie „Ataraksji” - najnowszej książki Tomasz Żaka mierzą się z losem.
Autor kryminału w zeszłoroczne wakacje mieszkał w zdrojowej części miasta, która zainspirowała go do osadzenia fabuły najnowszego kryminału w Jastrzębiu-Zdroju. Na kartkach książki bez problemu odnajdziemy miejsca, w których bohaterowie Wacław i Klementyna rozwiązywali zagadki losów rodziny Wacława i jego „powiązań” z Witczakami.
Nie tylko miejsca z Jastrzębia pojawiają się w „Ataraksji”. Autor podczas pobytu w naszym mieście spacerował, biegał, poznawał nasze miasto, jego historię i ludzi tu żyjących. Pytał, rozmawiał i słuchał przechodniów. A jak okazało się podczas spotkania autorskiego również przysłuchiwał się przypadkowym rozmowom. Stąd pewnie w wielu z nas po przeczytaniu kryminału pojawi się pytanie o to, czy bezwiednie staliśmy się bezimiennym „bohaterem” książki.
Tak samo jak tajemnicza jest historia i okoliczności jakie sprowadziły głównego bohatera „Ataraksji” do naszego miasta, z takim też niedopowiedzeniem pozostawił nas autor:
Jednocześnie, niewykluczone, że "Ataraksja" doczeka się kontynuacji w postaci kolejnej książki. Furtka jest zostawiona na drugą część, ale ja mam trochę inny plan, żeby nie iść wydeptaną ścieżką i zrobić to troszkę inaczej. Zobaczymy, jak to wyjdzie.
Mecenasem książki jest Miasto Jastrzębie-Zdrój. "Ataraksja" dostępna jest w sprzedaży.
Zachęcamy do lektury.